Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 12:40
WAŻNE!
Reklama dotacje rpo

Z TRZCINA NA MISTRZOWSKIE PARKIETY

Pochodzący z niewielkiego Trzcina Wiktor Karpiński gra w młodzieżowej kadrze Polski w piłce ręcznej.
Z TRZCINA NA MISTRZOWSKIE PARKIETY

Artykuł przygotowany i zredagowany przez Urząd Gminy Grodziczno.

Piłka ręczna to jeden z ulubionych sportów zespołowych Polaków. Nasza reprezentacja regularnie walczy w mistrzostwach Europy oraz świata seniorów i juniorów. Powołanie do tej drugiej otrzymał pochodzący z gminy Grodziczno Wiktor Karpiński.

Okres świąteczny był okazją do oddechu od napiętego harmonogramu treningów i wizyty w rodzinnych stronach. Udało się zamienić kilka słów z pochodzącym z Trzcina Wiktorem, który opowiedział o swoich sukcesach w szczypiorniaku i drodze do zawodowego sportu.

 Do drugiej klasy gimnazjum uczęszczałem do szkoły w Mrocznie. Pasja do sportu rozpoczęła się na tamtejszych lekcjach wychowania fizycznego. Później przeniosłem się do Brodnicy, gdzie zacząłem treningi piłki ręcznej w MKS Brodnica – opowiada Karpiński.

Zawodnik urodził się w 2003 r. Dziś mierzy 198 cm wzrostu i waży ok. 106 kg.

Później trafiłem do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Płocku. To prestiżowy ośrodek rozwoju piłki ręcznej, jeden z trzech w kraju. Trenowałem dwa razy dziennie. Gra w SMS Płock dała mi mnóstwo umiejętności. Teraz przeniosłem się do grającego w Superlidze klubu MKS Kalisz. Zajmuję pozycję obrotowego. Ważna jest szybkość i twarde łokcie – ze śmiechem dodaje mieszkaniec Trzcina.

Wiktor tuż przed świętami grał w ważnym meczu Superligi, gdzie był filarem obrony kaliszan. Jednak piłka klubowa to tylko część jego kariery.

Dwa lata temu, jeszcze w liceum dostałem pierwsze powołanie na zgrupowanie kadry Polski do lat 21. Wziąłem udział w Mistrzostwach Europy juniorów w Portugalii. Obecnie przygotowujemy się do Mistrzostw Świata, które odbędą się latem w Niemczech i Grecji. Brałem udział w turnieju kwalifikacyjnym we Włoszech i udało nam się awansować. To powrót naszej młodzieżówki na Mistrzostwa Świata po dwudziestu latach – mówi Karpiński.

Jak dodaje, w jego sportowych zmaganiach bardzo wspiera go mieszkająca w Trzcinie rodzina. Bliscy i sąsiedzi gorąco kibicują i wierzą w kolejne sukcesy młodego sportowca. My również dokładamy się do życzeń wielu sukcesów. Będziemy trzymać kciuki za Wiktora Karpińskiego podczas nadchodzących turniejów.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama