Jak się okazało, maluch zatrzasnął drzwi pozostawiając swoją mamę na balkonie. Kobieta natychmiast wezwała na pomoc straż pożarną. Na miejsce przybyli strażacy, którzy po krótkiej chwili zdołali otworzyć drzwi.
Zdajemy sobie sprawę, że ta interwencja była dla strażaków dość nietypowa, ale musimy docenić ich profesjonalizm i szybką reakcję. Bez ich pomocy matka mogłaby pozostać na balkonie na wiele godzin, co z pewnością byłoby bardzo nieprzyjemne i niebezpieczne, biorąc pod uwagę, że w domu znajdowało się małe dziecko. W końcu, takie sytuacje zdarzają się nawet najlepszym, a dla strażaków to tylko kolejna ciekawa historia do opowiedzenia na kolejnej służbie.
To tylko przykład jak strażacy mogą pomóc mieszkańcom, niekoniecznie w walce z ogniem, ale w rozwiązywaniu innych codziennych problemów.
Pozdrowienia dla mamy i maluszka :)
Napisz komentarz
Komentarze