Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 14:18
WAŻNE!
Reklama dotacje rpo

Rewolucja w handlu: Sklep bez ludzi, bezpieczny czy niepokojący?

Sklep bez żadnej obsługi? Sklep, który sam podaje towar i nawet sam się sprząta? Już jest. Stoją za tym m.in. sieć sklepów Dino oraz studenci i naukowcy Politechniki Śląskiej.
Rewolucja w handlu: Sklep bez ludzi, bezpieczny czy niepokojący?

Autor: Politechnika Śląska

Jest w pełni zautomatyzowany, czynny 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu sklep. Został otwarty 8 lipca w śląskich Sośnicowicach.

To już druga taka – jak nazywają to przedstawiciele Politechniki Śląskiej (PŚ) – maszyna (pierwsza działa na PŚ właśnie). W pełni automatyczny sklep powstał dzięki projektowi iZMS, czyli Inteligentnemu Zautomatyzowanemu Magazynowi Sklepowemu. 

Kto za tym stoi?

Projekt – jak czytamy na Facebiiku PŚ – rozpoczął się w 2020 roku. Został dofinansowany z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. 

Za jego realizację odpowiadało konsorcjum, którego liderem była firma HemiTech, a jednym z partnerów Politechnika Śląska. Budowa sklepu była realizowana we współpracy z Dino.

Zakupowa rewolucja

Nexto Select, bo tak nazywa się ten projekt, to – jak czytamy na FB HemiTech – nowoczesne rozwiązanie, które rewolucjonizuje zakupy.

Znamy już przykłady marketów autonomicznych bez obsługi sprzedawców, w których klient pobiera towar z półek, płaci za niego i wychodzi. Chcieliśmy stworzyć rozwiązanie sklepu w pełni automatycznego, w którym człowiek nie potrzebuje wejść do środka, żeby zrobić zakupy – opisuje maszynę cytowany porzez Pulshr.pl Michał Pajączek, prezes firmy HemiTech. 

W przypadku sklepu autonomicznego – wyjaśnia Pajączek – trzeba przypilnować klienta, żeby zapłacił za towar. W sklepie automatycznym jest to zbędne. Bo klient – żeby dostać towar – najpierw musi  za niego zapłacić.

Kupujesz jak w internecie

Po stronie Politechniki Śląskiej było przygotowanie oprogramowania z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.

– Dzięki temu jesteśmy w stanie określić, jakie towary powinny się znaleźć w sklepie w danym okresie sprzedażowym oraz ile ich powinno być, aby maksymalnie spełnić oczekiwania klientów – wyjaśnia Wawrzyniec Panfil z PŚ. 

Zakupy w sklepie – wyjaśniają autorzy projektu – robi się jak w internecie. Na ekranie widzimy kategorie produktów. Po wybraniu tych, które nas interesują, i dodaniu ich do wirtualnego koszyka, przechodzimy do płatności. 

Po opłaceniu zakupu maszyna kompletuje produkty, co widzimy na drugim ekranie, wkłada je w koszyku i przekazuje klientowi.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama