Ze statystyk prowadzonych od wielu lat przez polską policję wynika jasno, że to mężczyźni powodują więcej wypadków – z ich winy dochodzi do około 80% wypadków drogowych. Na przykład w województwie warmińsko-mazurskim, w jednym z minionych lat doszło do ponad 115 tysięcy wykroczeń, z czego mężczyźni byli sprawcami ponad 96 tysięcy z nich. Spowodowali też ponad 1000 wypadków, w których 83 osoby zginęły, a 1266 doznało obrażeń. Dla porównania – kobiety spowodowały 288 wypadków, w wyniku których 17 osób poniosło śmierć, a 396 zostało rannych.
Również naukowcy stają po stronie kobiet. W ramach eksperymentu przez miesiąc analizowano zachowania 200 kierowców na zatłoczonym skrzyżowaniu Hyde Park Corner w Londynie. Na 30 możliwych punktów kobiety zyskały średnio 23,6, a mężczyźni 19,8.
Okazuje się, że kobiety nie tylko korzystniej wypadają w testach teoretycznych, ale także lepiej odnajdują się w sytuacjach kryzysowych na drodze. Płeć piękna powoduje też mniej kolizji, popełnia mniej wykroczeń i zdecydowanie rzadziej jeździ pod wpływem alkoholu.
Skąd więc krzywdzące opinie o tym, że kobiety nie potrafią jeździć? Że nie ma nic gorszego niż „baba za kierownicą”? Jednym z największych grzechów pań za kierownicą jest niepewność i poczucie niższości. Według wyników badań głównym źródłem tego krzywdzącego stereotypu jest postawa samych kobiet, które nie wierzą w swoje umiejętności i są wobec siebie zbyt krytyczne.
Te kompleksy mocno wpływają na psychikę kobiet-kierowców. – Niektóre kobiety mogą mieć mniejsze zaufanie do swoich umiejętności za kierownicą, co może wynikać z ich niższej pewności siebie. Jednakże statystyki wyraźnie pokazują, że są bardziej bezpiecznymi kierowcami. Pomimo że kobiety stanowią ponad 40% posiadaczy prawa jazdy kategorii B, to w minionym roku były odpowiedzialne za 28,2% wypadków drogowych (kierujące samochodami osobowymi). Ponadto, panie znacznie rzadziej są sprawcami wypadków ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyźni odpowiedzialni są za śmierć na drodze aż osiem razy częściej niż kobiety – mówi Maria Dąbrowska-Loranc, kierowniczka Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS.
Bądźmy jednak obiektywni – panie też popełniają błędy. Do głównych możemy zaliczyć zbyt wolną jazdę, późne sygnalizowanie chęci zmiany pasa ruchu lub skrętu, asekuracyjne i zbyt wolne wykonywanie manewrów czy potrzebę zaparkowania za wszelką cenę. Częściej niż mężczyźni mają też problemy z parkowaniem – brak im pewności i zdecydowania. Na szczęście tym paniom, które niepewnie czują się za kierownicą, z pomocą przychodzi nowoczesna technologia i systemy które pomagają kierowcom bezpiecznie dojechać do celu a potem bezpiecznie zaparkować.
Napisz komentarz
Komentarze