Czy w polskich szkołach zakażą używania smartfonów?

Telefon musi zostać w plecaku

Chociaż zakaz został wprowadzony 1 kwietnia 2024 roku, nie był to żart prima aprilisowy. Jak podkreśla dyrektorka szkoły, Marta Hołub, uczniowie nie sprzeciwiali się wprowadzeniu nowego przepisu. Mówi także, że najwięcej czasu z telefonem podczas pobytu w szkole młodzież spędzała na graniu. Ciągle przychodzące powiadomienia push nie sprzyjały koncentracji. – Podczas przerwy szkoła tak jakby zamierała. Wszyscy siedzieli, podpierali ściany, zaglądali do tych telefonów, no i generalnie grali, głównie grali – mówi  pani dyrektor.

Telefon do szkoły można przynieść, ale po przekroczeniu wejścia do placówki, musi on zostać w plecaku, także między lekcjami. Dyrekcja na próbę najpierw wprowadziła zakaz smartfonów z wyłączeniem jednej przerwy, jednak to nie zdało egzaminu. Nauczyciele zgłaszali, że uczniowie nie mogą się skupić, nie są skoncentrowani na zajęciach i mają problemy z prawidłową postawą. Po przerwie, na której mogli korzystać z telefonu nadal byli „zanurzeni” w grze.

Oprócz wzroku, problemów z postawą czy z mową, są też tak naprawdę problemy emocjonalno-społeczne. – Nie mają innego pomysłu, jak mogą spędzić wolny czas bez telefonu. Ostatnio miałam tutaj ucznia, który mnie spytał, czy mogę mu poradzić, co może robić w wolnym czasie, kiedy nie można sięgać po telefon – mówi Martyna Borecka, pedagog szkolny.

Dlatego pojawił się pomysł wprowadzenia całkowitego zakazu smartfonów na terenie całej szkoły – pomysł poparli zarówno pracownicy placówki, jak i rodzice oraz… młodzież. Oczywiście ze smartfona można skorzystać, jeśli chce się zadzwonić do rodziców czy przekazać inną ważną informację, ale trzeba to zgłosić do nauczyciela. 

Co grozi za brak dostosowania się do nowych zasad? Na małoletnich czekają kary. - No, niektórzy łamią te zasady, ale dostaliśmy taki komunikat od pani dyrektor, że jak ktoś będzie używał, to po prostu dostanie nieodpowiednie zachowanie – mówi uczennica szkoły.

Czy w Polsce będzie zakaz używania smartfonów w szkołach?

W Polsce kwestia zakazu używania smartfonów w szkołach jest regulowana na poziomie poszczególnych placówek, a nie przez centralne przepisy rządowe. Szkoły mają autonomię w decydowaniu o zasadach dotyczących korzystania przez uczniów z telefonów komórkowych i innych urządzeń mobilnych. Decyzje o zakazie lub ograniczeniu korzystania z telefonów na terenie szkoły podejmowane są przez dyrekcję szkoły, często po konsultacjach z radą pedagogiczną, rodzicami oraz samymi uczniami.

Instytut Spraw Obywatelskich chce wprowadzenia całkowitego zakazu korzystania z telefonów we wszystkich szkołach w Polsce. Obecnie organizacja zbiera podpisy pod petycją, która ma trafić do Ministerstwa Edukacji i Ministerstwa Cyfryzacji.

Kraje, które zakazują korzystania ze smartfonów w szkołach

W Europie różne kraje podejmowały działania mające na celu ograniczenie lub regulowanie użycia smartfonów w szkołach, często z różnym podejściem w zależności od lokalnych uwarunkowań i polityki edukacyjnej.

Francja jest jednym z najbardziej znanych przykładów europejskich krajów, które wprowadziły zakaz używania smartfonów w szkołach. W 2018 roku uchwalono tam prawo, które zabrania uczniom korzystania z telefonów komórkowych, tabletów i innych urządzeń elektronicznych w przedszkolach, szkołach podstawowych oraz średnich. Celem tego działania jest zmniejszenie zakłóceń w czasie lekcji oraz promowanie większej interakcji społecznej między uczniami.

Grecja również podjęła kroki w kierunku ograniczenia używania smartfonów przez uczniów. Rząd grecki zaleca szkołom, aby stworzyły zasady dotyczące korzystania z urządzeń mobilnych w sposób, który nie zakłóci procesu edukacyjnego. Norwegia i Szwecja zazwyczaj dają dużą autonomię szkołom w kwestii regulacji używania telefonów. Wiele szkół w tych krajach decyduje się na wprowadzenie własnych zasad dotyczących korzystania z urządzeń mobilnych, które mogą obejmować ograniczenia lub całkowite zakazy podczas lekcji.