Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 11:17
WAŻNE!
Reklama

Mandat za przekroczenie prędkości o 1 km/h. Jest stanowisko MSWiA

Urządzenia pomiarowe mogą być nieprecyzyjne – alarmuje rzecznik praw obywatelskich. I prosi, żeby nie karać kierowców, gdy nieznacznie przekroczą prędkość. Rząd wie jednak swoje.
Mandat za przekroczenie prędkości o 1 km/h. Jest stanowisko MSWiA

Autor: iStock

Przekroczenie prędkości może zaboleć. Według taryfikatora, jeżeli kierowca jedzie za szybko o 10 km/h, to zapłaci 50 zł. Gdy jest to już 16-20 km/h, to stawka rośnie do 200 zł. 

Co gorsza, obowiązuje zasada recydywy. Jeżeli kierowca zostanie przyłapany na tym samym wykroczeniu (dotyczy wybranych występków) kolejny raz, to kwota mandatu podwaja się.

Taryfikator mandatów: przekroczenie prędkości:

  • do 10 km/h – 50 zł;
  • 11-15 km/h – 100 zł;
  • 16-20 km/h – 200 zł;
  • 21-25 km/h – 300 zł;
  • 26-30 km/h – 400 zł;
  • 31-40 km/h – 800 zł (1600 zł – recydywa);
  • 41-50 km/h – 1000 zł (2000 zł – recydywa);
  • 51-60 km/h – 1500 zł (3000 zł – recydywa);
  • 61-70 km/h – 2000 zł; (4000 – recydywa);
  • ponad 70 km/h – 2500 zł (5000 zł – recydywa).

Rzecznik praw obywatelskich interweniuje

Mandat jest nakładany nawet wtedy, kiedy kierowca przekroczy prędkość o 1 km/h. I z tym właśnie nie zgadza się rzecznik praw obywatelskich. Uważa, że powinien być jakiś margines. 

RPO przyznaje, że otrzymuje sygnały w tej sprawie, a kierowcy uważają za nieracjonalne karanie za przekroczenie dozwolonej prędkości nawet o 1 km/h.  Argumentują, że może się zdarzyć błąd w pomiarze. 

Rzecznik przyznaje im rację i też ma argumenty. Otóż w badaniach wykazano, że urządzenia pomiarowe stosowane przez służby mogą się pomylić nawet o 3 km/h w przypadku prędkości pojazdu jadącego szybciej niż 100 km/h.

To oznacza, że kierowca, jadąc 50 km/h, może – zgodnie z pomiarem – jechać 53 km/h, ale także 47 km/h. A tylko w pierwszym przypadku zasługuje na mandat.

MSWIA: żadnych zmian nie będzie

Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik odpowiada RPO, że zmian nie będzie. Przypomina, że zgodnie z przepisami pomiar wykonany urządzeniem, które ma aktualną legalizację (czyli zostało dopuszczone do pracy), jest obowiązujący. 

A co do samego taryfikatora, który też nie zawiera marginesu błędu, to jest on zgodny z zasadami UE.

„Należy pamiętać, że jeżeli kierowca nie zgadza się z dokonanym przez funkcjonariusza policji pomiarem prędkości, to na podstawie art. 97 § 2 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia ma prawo odmówić przyjęcia mandatu karnego. W takim przypadku sprawa o wykroczenie zostanie skierowana do rozstrzygnięcia przez sąd powszechny” – wyjaśnia Wąsik.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama