Konfiskata samochodu za jazdę w stanie nietrzeźwości to z pewnością surowa kara. Jednak doświadczenia innych krajów europejskich pokazują, że może ona skutecznie zniechęcać do popełniania tego rodzaju przestępstw. Należy pamiętać, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu dla kierujących pojazdami. Nawet niewielka ilość alkoholu we krwi może negatywnie wpływać na zdolność prowadzenia pojazdu i stwarzać zagrożenie dla bezpieczeństwa innych uczestników ruchu drogowego.
• Zgodnie z nowymi przepisami, jeśli kierowca zostanie przyłapany na jeździe z zawartością alkoholu w organizmie wynoszącą co najmniej 1,5 promila w wydychanym powietrzu, sąd orzeknie utratę auta.
• Dodatkowo art. 178 kk przewiduje obowiązkową konfiskatę samochodu lub jego równowartości w sytuacjach, gdy kierowca spowoduje wypadek, mając w organizmie minimum 1 promil alkoholu.
• Gdy kierowca nie jest właścicielem pojazdu, który prowadził, a przykładowo jechał autem służbowym czy leasingowanym, samochód nie zostanie skonfiskowany, ale za to kierowca będzie musiał zapłacić karę finansową równą wartości pojazdu.
To kolejne zaostrzenie prawa, które ma poprawić bezpieczeństwo na drogach. Problem nietrzeźwych kierowców na polskich drogach jest bardzo duży, a samo karanie czy wysokość mandatów nie rozwiąże problemu. Pamiętajmy, że nie ma znaczenia, czy samochód jest tani czy drogi, ponieważ jeśli kieruje nim nietrzeźwy kierowca, to każdy z nich jest niebezpieczny i stanowi śmiertelne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
Napisz komentarz
Komentarze