Polska tenisistka pokazała w turnieju WTA Finals w Cancun, że nie ma sobie równych w światowym tenisie. Zdominowała całą rywalizację, nie tracąc ani jednego seta i oddając rywalkom tylko 20 gemów. W drodze do triumfu pokonała takie gwiazdy jak Aryna Sabalenka i Coco Gauff, a w wielkim finale nie dała szans Jessice Pegule, wygrywając 6:1, 6:0 w zaledwie 58 minutach.
W poniedziałkowym finale turnieju z Pegulą Iga Świątek miała szansę nie tylko zdobyć trofeum, ale także odzyskać pierwsze miejsce w rankingu WTA. Tę pozycję straciła na początku września, kiedy odpadła w czwartej rundzie US Open po porażce z Jeleną Ostapenko. Po 75 tygodniach na szczycie Świątek spadła na drugą lokatę, a nową liderką została Aryna Sabalenka.
Jednak po niespełna dwóch miesiącach od turnieju w Nowym Jorku Iga Świątek znów jest numerem jeden światowego rankingu i drugi raz z rzędu kończy sezon na tej pozycji. Za nią uplasowała się ponownie Aryna Sabalenka, a trzecią zawodniczką minionego sezonu była Amerykanka Coco Gauff.
Jest drugą Polką w historii, której udało się wygrać turniej kończący sezon. Wcześniej, w 2015 roku, dokonała tego Agnieszka Radwańska.
Zobacz skrót finałowego meczu:
Napisz komentarz
Komentarze