Czasami do tego, by rozwiązać jakąś sprawę, szczególnie taką, przy której przestępca dołożył starań, by nie zostać wykrytym przez policjantów, potrzeba po prostu czasu. Funkcjonariusze potrzebują go, by zebrać potrzebne ślady i informacje, które pomogą im trafić na trop podejrzanego. Tak właśnie stało się w Iławie, kiedy to funkcjonariusze ustalili, że sprawca pobił znajomego, po czym zabrał mu elektrycznego papierosa. W trakcie czynności okazało się, że mężczyzna podszedł do swoich znajomych, w tym byłej dziewczyny i jej obecnego partnera, którzy siedzieli na ławce w okolicy jednego z lokalnych placów zabaw. W pewnym momencie uderzył butelką z piwem mężczyznę, powodując u niego poważne obrażenia głowy. W obronie swojego chłopaka stanęła dziewczyna, którą odepchnął sprawca. Jednak było mu mało i kiedy doprowadził pokrzywdzonego do stanu bezbronności zabrał mu elektrycznego papierosa po czym się oddalił. Mieszkaniec Iławy odchodząc z miejsca groził jeszcze uczestnikom zdarzenia, że zrobi im krzywdę. W obawie o swoje życie i zdrowie pokrzywdzeni nie informowali policjantów o zaistniałej sytuacji. Podczas prowadzonego postępowania okazało się, że sprawca nie poprzestał na słowie mówionym, ale również na terenie miasta umieścił w miejscach publicznych napisy bez zgody zarządzającego tym miejscem. Pokrzywdzeni byli zaskoczeni, gdy skontaktowali się z nimi funkcjonariusze. Mężczyzna oraz kobieta potwierdzili uzyskane przez policjantów informacje. Funkcjonariusze ustalili, że związek z rozbojem ma 21-latek. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na zatrzymanie mieszkańca Iławy i przedstawienia mu 3 zarzutów. Natomiast sąd zastosował, wobec 21-latka tymczasowy areszt. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w więzieniu.
Kodeks karny za sam rozbój przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze