Do pierwszego poważnego zdarzenia drogowego doszło w piątek (29.03.2024 r.) kilka minut przed godziną 20:00. Na miejscu funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 43-latek kierujący audi na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do warunków ruchu, w wyniku czego stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Kierujący w wyniku poniesionych obrażeń zmarł. Na miejscu policjanci pod nadzorem prokuratora wykonywali czynności w celu ustalenia dokładnych okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
Tymczasem przed północą policjanci zatrzymali do kontroli kierującego mazdą. Funkcjonariusze wylegitymowali mężczyznę, po czym sprawdzili w policyjnych systemach. Okazało się, że 51-latek ma dwa aktywne zakazy kierowania pojazdami mechanicznymi.
Natomiast w sobotę (30.03.2024 r.) po godzinie 14:00, 21-latek kierujący bmw nie zachował należytej odległości od poprzedzającego go volvo i najechał na jego tył. Pasażerka volvo została przetransportowana do szpitala.
Kolejny nieodpowiedzialny kierujący został zatrzymany podczas pomiaru prędkości. 36-latek jechał bmw z prędkością 101 km/h w terenie zabudowanym. Mieszkaniec Tychów za rażące przekroczenie dopuszczalnej prędkości został ukarany mandatem w wysokości 1500 zł i 13 punktami karnymi. Mężczyzna stracił również prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące.
Tymczasem w niedzielę (31.03.2024 r.) po godzinie 15:00 policjanci zatrzymali do kontroli kierującego rowerem. W trakcie czynności okazało się, że 69-latek kierował jednośladem, mając 1,3 promila alkoholu w organizmie. Mieszkaniec gminy Kisielice za popełnione wykroczenie został ukarany mandatem w wysokości 2500 zł.
Natomiast przed 14:00, 15-latka idąc wraz z mamą lewą stroną drogi, usłyszała nadjeżdżający samochód, chcąc zejść z jezdni, wystraszyła się i wbiegła wprost pod nadjeżdżającego vw. Kierujący próbował ominąć pieszą, lecz nie udało się uniknąć zdarzenia. Dziewczynie na szczęście nic poważnego się nie stało.
Kolejna nieodpowiedzialna kierująca została zatrzymana, podczas pomiaru prędkości w Sampławie. 34-latka w terenie zabudowanym jechała z prędkością 68 km/h. Okazało się, że to nie było jedyne przewinienie kobiety. Sprawdzenie w policyjnych systemach pokazało, że mieszkanka Torunia przekroczyła już dopuszczalną ilość punktów. W związku z powyższym policjanci zatrzymali prawo jazdy 34 – latce.
Napisz komentarz
Komentarze