Internetowi oszuści najczęściej szukają ofiar wśród kobiet. Podają się np. za amerykańskiego żołnierza, przebywającego na misji w Afganistanie, Syrii czy Kosowie i pod taką legendą „zaczepiają” użytkowniczki na portalach społecznościowych lub komunikatorach internetowych. Następnie, aby uwiarygodnić swoje działania, prowadzą dość długą korespondencję elektroniczną. Zwierzają się i zaprzyjaźniają z ofiarą. Korespondencja ta z czasem zaczyna mieć charakter osobisty i przeradza się w poważne deklaracje na przyszłość. Przestępcy wymyślają różne historie, ale ich schemat działania jest podobny: zawarcie znajomości przez Internet, zaprzyjaźnienie się, a na końcu wyłudzenie wysokich sum pieniędzy.
Niestety przekonała się o tym mieszkanka gminy Susz, która w środę (10.04.2024) zgłosiła się do jednostki policji. Korespondencja z rzekomym żołnierzem trwała kilka miesięcy. W tym czasie oszust pisał, że jest na misji w Syrii i deklarował miłość. Pisał również, że chce przyjechać i prosił o zapłacenie za bilety. Następnie zaproponował, że wyśle jej firmą kurierską wartościowe rzeczy, żeby były kiedy on do niej przyleci. Kobieta uwierzyła mężczyźnie i przelewała pieniądze dla rzekomej firmy kurierskiej. Następnie mieszkanka gminy Susz dowiedziała się, że jest problem z przelewami i trzeba jeszcze raz wysłać pieniądze, aby otrzymać przesyłkę. W międzyczasie mężczyzna miał zostać ranny i wyjazd się przedłużał. Kiedy najbliżsi kobiety zorientowali się, że kobieta wysyła znaczne sumy pieniędzy nieznanej osobie. Powiedzieli jej, że to oszustwo.
Pokrzywdzona za ich radą przeanalizowała ostatnie miesiące i potwierdziła, że padła ofiarą oszustwa dlatego o wszystkim poinformowała policjantów. Suma, jaką łącznie przelała oszustowi to prawie 96 000 zł.
Policja przestrzega, że sprawcy najczęściej posiadają wiele fałszywych kont/profili. Budują oni swoją internetową "tożsamość”. Fałszywe zdjęcia i fałszywe informacje dotyczące codziennego życia. Wszystko po to, by uśpić czujność ofiary i w ten sposób wyłudzić pieniądze. Warto pamiętać, że oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością. Warto pamiętać, że przestępcy często korzystają z automatycznych translatorów, więc sposób ich pisania może być nieskładny.
Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa!
Reklama
Mężczyzna udawał lekarza z Syrii. Mieszkanka gminy Susz straciła prawie 96 000 zł.
Iławscy policjanci ostrzegają przed oszustami działającymi za pośrednictwem komunikatorów internetowych lub portali społecznościowych. Sprawcy podają się za amerykańskich żołnierzy lub weteranów wojennych. Korespondują i zaprzyjaźniają się z kobietami tylko po to, by wyłudzić od nich wysokie sumy pieniędzy. Mieszkanka gminy Susz uwierzyła w historię opowiedzianą przez „amerykańskiego lekarza, który służy w Syrii” i w ten sposób straciła prawie 96 000 złotych
- 12.04.2024 09:16
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze