Wydarzenie zostało zorganizowane przez grupę Cars Team Działdowo, na czele z entuzjastą motoryzacji, Damianem Jabłońskim. Już przed godz. 15:00 teren zlotu tętnił życiem, a pełen parking świadczył o ogromnym zainteresowaniu wydarzeniem. Ponad 120 różnorodnych pojazdów wypełniło "stary bazar" w Działdowie po brzegi, prezentując bogactwo i różnorodność motoryzacyjnych pasji.
Jednym z najbardziej emocjonujących momentów była konkurencja pomiaru decybeli z wydechu, czyli tak zwana konkurencja "najgłośniejszy wydech". Tuż obok rosnącego naprężenia można było poczuć dreszczyk emocji, gdy auta rywalizowały o miano najgłośniejszego. Zwycięzcą okazało się auto, którego wydech przekroczył 130 dB, aż trzykrotnie (samolot odrzutowy generuje hałas o natężeniu około 130 dB)! Pomiary były dokonywane z różnych odległości, co tylko podkreślało intensywność emocji towarzyszących temu widowisku.
Drugą z konkurencji stanowił CarLimbo, który przyciągnął uwagę nie tylko uczestników, ale także licznych widzów. Czytelność zasady – jak najniżej pod tyczką - sprawiła, że kreatywność uczestników osiągnęła zenit. Zmagania polegały na tym, że pakowano się w auta, próbując jak najniżej przemknąć pod zawieszoną tyczką. Nie brakowało ekscytacji i zabawy, a momenty, gdy w bagażniku zmieściło się aż 15 osób, były wręcz spektakularne.
Ogólnie zlot okazał się nie tylko motoryzacyjnym, ale także społecznym sukcesem. Organizatorzy byli mile zaskoczeni liczbą uczestników, a atmosfera była po prostu niesamowita. Spotkanie fanów motoryzacji to nie tylko okazja do prezentacji samochodowych osiągnięć, ale także czas na integrowanie się, dzielenie pasji i wymianę doświadczeń. Działdowo przez niedzielę było sercem motoryzacyjnej społeczności, a zlot stanowił niezapomniane wydarzenie dla wszystkich miłośników czterech kółek.
Napisz komentarz
Komentarze