Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 07:27
WAŻNE!
Reklama

Oderwiesz zakrętkę i co dalej?

Od pewnego czasu zakrętki przytwierdzone na stałe do butelek i pojemników budzą silne emocje. Konsumenci denerwują się trudnościami z piciem bezpośrednio z butelki, przedsiębiorcy narzekają na wysokie koszty implementacji przepisów unijnej dyrektywy Single-use plastics. A co w sytuacji, kiedy oderwiemy zakrętkę?
  • Źródło: finanse.wp.pl
Oderwiesz zakrętkę i co dalej?
Co zrobić z oderwaną nakrętką?

Źródło: East News, Wojciech Strozyk/REPORTER

Przed wyrzuceniem do kosza (żółtego pojemnika) butelkę należy przede wszystkim zgnieść, a przypadkowo oderwaną zakrętkę zakręcić na pustej butelce. Linie recyklingu butelek PET są przygotowane do jej dalszej obróbki – wyjaśnia Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

 

Co z przypadkowo oderwaną nakrętką?

Resort klimatu w odpowiedzi dla portalu podkreślał, że nieprzymocowana zakrętka może w sortowni trafić do frakcji drobnych, a to spowoduje utratę materiału nadającego się do recyklingu. Mówiąc wprost, maszyny do obróbki recyklingowanego plastiku mogą nie być w stanie przerobić materiałów tak niewielkich rozmiarów.

Ale to nie wszystko. Głównym celem wprowadzenia unijnych przepisów ma być zmniejszenie problemu zaśmiecania środowiska naturalnego.

– Dzięki temu rozwiązaniu odkręcone nakrętki nie trafią do środowiska naturalnego, gdzie nigdy nie powinny się znaleźć, tylko wraz z butelką zostaną poddane recyklingowi. Współczesne linie do przetwarzania tworzyw sztucznych doskonale radzą sobie z rozdzieleniem różnych rodzajów tworzyw. Dzięki przymocowaniu nakrętki do butelki, nakrętki te nie trafią do tzw. frakcji drobnej, a co za tym idzie do spalarni lub na wysypisko– mówi Martyna Węgrzyn z grupy Żywiec Zdrój.

 

Musieliśmy się tłumaczyć

Jednym z przedsiębiorców utyskujących na dyrektywę Single-use plastics, która wejdzie w życie 1 lipca, jest prezes Mlekpolu, Tadeusz Mroczkowski. – Musieliśmy się tłumaczyć, bo konsumenci nadal chcieli brać udział w zbiórkach charytatywnych polegających na zbieraniu nakrętek. Posypały się na nas gromy – mówił w trakcie XVI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach. W czasie tego samego wystąpienia Mroczkowski zdradził, że dostosowanie się firmy do unijnych przepisów kosztowało już 30 mln zł. – Musieliśmy modernizować maszyny, niektóre trzeba było wymienić całkowicie. Może i zamierzenie jest słuszne, ale nikt skutecznie nie wytłumaczył założeń tej regulacji – komentował.

 

Co ze zbiórkami nakrętek na cele charytatywne?

Zbiórki nakrętek umożliwiały organizacjom pozarządowym podreperowanie swojego budżetu. Fundacja Wrocławskie hospicjum dla dzieci ogłosiła, że skończyła zbiórkę całego plastiku z końcem marca. Brak wpływów z tego źródła będzie odczuwalny dla organizacji.

Dla nas jest to ogromna strata i wielka zmiana, ponieważ w ciągu roku mieliśmy około 100 tys. zł z samych nakrętek, będących małym plastikiem, który nam bardzo pomagał. W tej chwili nie mamy nic w zastępstwie, więc straciliśmy naprawdę tak bardzo potrzebne środki dla naszych podopiecznych – mówi Martyna Flieger z wrocławskiej fundacji.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, nie ma jednak planów na wprowadzenie jakichkolwiek ograniczeń dotyczących prowadzonych działań charytatywnych. Ministerstwo wyjaśnia, że jedynym zakazem, który ma zostać wprowadzony, jest zakaz wprowadzania do obrotu napojów w opakowaniach, które nie posiadają mocowania. W związku z tym, resort podkreśla, że jeżeli konsument postanowi oderwać zakrętkę i przekazać ją w ramach zbiórki charytatywnej, nikt mu takiego działania nie zabrania. To oznacza, że każdy klient ma pełne prawo do oddania zakrętki w ramach akcji charytatywnej, jeśli zdecyduje się na taki krok.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Aladarek 27.05.2024 21:21
To może w końcu nadużycie się mocowań nakrętki w sposób który nie przeszkadza w piciu. Nakrętka powinna być zamocowana niżej, i na dłuższej smyczy, wtedy ludzie będą ja zostawiać bez odrywania.

Reklama