Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 05:07
WAŻNE!
Reklama

Jest drogo, a ma być drożej. Ceny prądy pójdą do góry

Już teraz jest drogo, a ma być jeszcze gorzej. Ceny prądu mają poszybować w górę! Te słowa coraz częściej padają w rozmowach między członkami rodziny, sąsiadami czy współpracownikami. Trudno się dziwić. Przecież z elektryczności korzysta każdy, a astronomicznie szybujące ceny dotykają zarówno osoby prywatne, jak i właścicieli firm. W ostatnim przypadku przekładają się na równie szybko rosnące ceny towarów i usług. Przecież do ich wykonania i świadczenia, również używa się prądu. Nic dziwnego zatem, że przy drożejącym prądzie, drożeje wszystko. A to jest już wyraźnie odczuwalne dla każdego, przeciętnego mieszkańca.
  • Źródło: pap
Jest drogo, a ma być drożej. Ceny prądy pójdą do góry

Co mówią eksperci?

Nie mają dobrych prognoz, niestety. O ile w ubiegłym roku 2021 średnia cena kontraktu za MWh wynosiła 394 zł, o tyle w pierwszym kwartale 2022 sięga ona już ponad 700 zł za MWh. Prognozy na rok 2023 zapowiadają skok cenowy do 1000 zł i więcej. Dziennikarze "Rzeczpospolitej" alarmują, że jeżeli obecny trend cenowy się utrzyma, w kolejnym roku rachunki przeciętnych gospodarstw domowych wzrosną o połowę. A dotyczy to przecież, wyłącznie opłat za prąd - jak wcześniej pisaliśmy, w miarę wzrostu opłat za niego, rosną też ceny innych towarów i usług. Sprawie postanowił się przyjrzeć Urząd Regulacji Energetyki. W zależności od wyników kontroli i decyzji urzędników, ceny elektryczności mogą się zatrzymać, lub pozostać bez zmian. Jak będzie? Czas pokaże.

Biura Maklerskie patrzą pesymistycznie.

Jeszcze bardziej czarne wizje roztacza przed użytkownikami, Biuro Maklerskie PEKAO. Specjaliści w nim zatrudnieni wróżą, że przy utrzymaniu obecnych trendów wzrostowych, w roku 2023 za prąd zapłacimy nie 50% więcej niż obecnie, ale nawet 70%. Do sytuacji przyczynia się nie tylko galopująca inflacja, jak twierdzą analitycy, ale także sytuacja geopolityczna związana z napaścią Rosji na Ukrainę, trwającą wojnę i sankcje nakładane na kraj agresora. Sprawy nie ułatwia stan polskich kopalń i kłopoty z dostawami węgla z innych krajów.

Trudno szukać szybkiego wyjścia z tej sytuacji. Nie każdego stać na instalację urządzeń do pozyskiwania energii odnawialnych, a nawet ich montaż wymaga współpracy z dostawcami energii. Potrzebne są tu sprawne rozwiązania systemowe i jedynie one mogą zaradzić poważnemu kryzysowi.

#prad #gospodarka #ceny #kraj #pieniadze


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama