Zgodnie z aktem oskarżenia, Kamil D., prowadzący gospodarstwo rolne w wiosce pod Olsztynem, 17 września 2022 roku wywiózł swojego pracownika do lasu, gdzie brutalnie go pobił i kopnął na całym ciele. Następnie zmusił go do uczestnictwa w aktach o charakterze seksualnym.
Media cytuują dziennik "Fakt", informując, że oskarżony zarejestrował ten haniebny czyn za pomocą telefonu komórkowego. Po pewnym czasie Kamil D. ponownie wywiózł pracownika do lasu i tam kontynuował stosowanie przemocy fizycznej wobec niego. Akty oskarżenia potwierdziły, że przemoc ta była niezwykle drastyczna.
Szczęśliwie, poszkodowany zdołał uciec i schronił się przed napastnikiem. Został przyjęty do szpitala, gdzie lekarze zdiagnozowali poważne obrażenia, które pozostawały odczuwalne przez ponad tydzień.
Prokuratura ustaliła, że oskarżony działał z zazdrości o swoją partnerkę, którą podejrzewał o romans z pracownikiem. Nagranie ataku okazało się kluczowym dowodem, ułatwiającym pracę organom ścigania i policji, a Kamil D. nie kwestionował swojej winy.
Sprawa została przedstawiona sądowi 6 lipca, jednak z uwagi na szczególne okrucieństwo zarzucanych zachowań, rozprawa odbywa się bez jawności - poinformował "Fakt" Adam Barczak, sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Napisz komentarz
Komentarze