Kierująca samochodem osobowym marki Mazda, wykonując manewr cofania potrąciła dziecko, które wbiegło wprost pod auto. Na szczęście nie doszło do tragedii. Uderzenie było w pierwotnej ocenie niegroźne, dziecko prawdopodobnie tylko się przewróciło, ale w takich przypadkach lepiej dmuchać na zimne.
Na miejsce zdarzenia skierowano helikopter LPR, który właśnie odleciał z niespełna dwuletnim chłopcem na pokładzie. Trzymamy kciuki, aby wszystko zakończyło się szczęśliwie...
Wkrótce więcej informacji...
Napisz komentarz
Komentarze