Przede wszystkim trzeba pamiętać o ograniczeniu prędkości. Znak D-40 – Strefa zamieszkania redukuje dozwoloną szybkość jazdy. Dopuszczalna prędkość to zaledwie 20 km/h, i nie odwołuje jej żadne skrzyżowanie, a dopiero minięcie tablicy D-41 – Koniec strefy zamieszkania.
W strefie zamieszkania absolutne pierwszeństwo mają piesi. Mogą iść nie tylko chodnikiem, ale i całą szerokością jezdni. I co więcej, nawet dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi bez opieki osoby starszej. Kierowca musi mieć oczy dookoła głowy – powinien rozglądać się i uważnie obserwować zachowanie pieszych.
Jeżeli chodzi o kolejne zasady obowiązujące w strefie zamieszkania to:
- zabroniony jest postój w innym miejscu aniżeli wyznaczone w tym celu,
- wewnątrz strefy zamieszkania wszystkie skrzyżowania są skrzyżowaniami równorzędnymi, co oznacza, że obowiązuje na nich zasada prawej ręki,
- wyjazd ze strefy zamieszkania na drogę traktowany jest jako włączenie się do ruchu, więc kierowca wyjeżdżający na drogę ze strefy zamieszkania musi ustąpić pierwszeństwa innemu uczestnikowi ruchu,
- na tym obszarze nie ma konieczności informowania o obecności progów spowalniających. Drogowcy po prostu je stawiają. Brak tablic wynika z obowiązującego w strefie ograniczenia prędkości.
Złamanie jednej z tych zasad oznacza, że kierowca popełnia wykroczenie. Ile wynosi mandat w takim przypadku? Wszystko zależy od rodzaju czynu.
Wysokość mandatu za przewinienia w strefie zamieszkania wynosi:
- 100 zł i 1 punkt karny za parkowanie w nieprawidłowym miejscu,
- 1200 zł i 6 punktów karnych za parkowanie na kopercie dla niepełnosprawnych i jednoczesne posługiwanie się sfałszowaną kartą parkingową,
- 400 zł i 7 punktów karnych za przekroczenie prędkości o 26 km/h,
- trzymiesięczny zakaz prowadzenia pojazdów za przekroczenie prędkości o więcej niż 50 km/h,
- 1000 zł i 10 punktów karnych za stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Podsumowując, policjant może wypisać kierowcy dokładnie taki sam mandat, jak na drodze publicznej. To oznacza nawet 5 tys. zł za jedno wykroczenie i 6 tys. zł przy kilku. Funkcjonariusz może również odebrać prawo jazdy czy skierować wniosek o ukaranie do sądu. Co ważne, w strefie zamieszkania policjanci mają pełne prawo podjąć interwencję i to bez wcześniejszego zgłoszenia osoby poszkodowanej czy świadka.
Napisz komentarz
Komentarze