Była to wizyta bardzo spontaniczna, kiedy to prezydent dowiedział się, że jedna z jego sekretarek ma korzenie polskie i pochodzi z Brodnicy. Monika Collins- Kowalska bardzo zachwalała nasze miasto. Jak udało się nam dowiedzieć od jej matki-Pani Zofii, córka nigdy nie zapomniała o rodzinnym mieście i opowiadała o nim wszystkim urzędnikom Białego Domu, a zwłaszcza o przepysznych lodach, które tu można kupić. Prezydent po tych opowieściach postanowił, odwiedzić i posmakować tych specjałów!
Wizyta ta była tajemnicą, jednak nasza redakcja jako jedyna dotarła do tej informacji i nawet udało nam się zdobyć zdjęcie prezydenta na naszym rynku w Brodnicy jak je lody! Jak nam udało się ustalić oprócz degustacji, prezydent zwiedził nasze zabytki- wieżę krzyżacką oraz muzeum Anny Wazówny. Nie zabrakło również, przejażdżki pośród pięknych jezior powiatu brodnickiego.
Jak powiedziała nam Pani Monika, z którą udało nam się skontaktować, prezydent był tak zachwycony smakiem lodów i naszym miastem, że zdecydował kupić sobie posiadłość w naszym powiecie! To zupełnie nie do wyobrażenia! Być może już niedługo ktoś z naszych czytelników dowie się, że jego sąsiadem będzie sam Joe Biden! Niesamowite!
To brzmi nieprawdopodobnie prawda? To wszystko oczywiście żarty z okazji prima aprilis. ?
Podobał ci się artykuł? Udostępnij go dalej, razem wkręcimy twoich znajomych.
Napisz komentarz
Komentarze